17 maj 2017

"Klątwa przeznaczenia" - Monika Magoska-Suchar, Sylwia Dubielecka


Teraz, gdy kobieta kryje twarz w koszuli na jego piersi, wydaje mu się tak krucha i bezbronna, że nawet i bez przysięgi złożonej Arcymistrzowi byłby bez wahania gotów bronić jej przed każdym niebezpieczeństwem.

Tytuł:  Klątwa przeznaczenia 
Autorki:  Monika Magoska-Suchar, Sylwia Dubielecka

Nigdy nie doświadczył miłości, nigdy nikogo nie kochał.
Arienne, młoda czarodziejka, szukając schronienia przed grożącym jej niebezpieczeństwem, postanawia zaufać Przeznaczeniu. Uzbrojona jedynie w magiczne umiejętności oraz kobiecą intuicję i spryt, przybywa do Czarnej Twierdzy, siedziby Związku- bractwa rządzonego twardą męską ręką, gdzie nie ma miejsca dla inteligentnych, uzdolnionych kobiet, takich jak ona. Zmuszona znosić liczne upokorzenia ze strony bezwstydnych Związkowców Arienne wchodzi pod protektorat jednego z najsilniejszych i najgroźniejszych z nich. Nie spodziewa się jednak, że za sprawą intrygującego, czarnowłosego mężczyzny cały jej plan się skomplikuje, zaś Los wyznaczy im wspólną misję.




Debiut książkowy, świadczy o tym czy będziemy czytać kolejne książki danego autora lub autorki oraz o tym czy książka jest dobra czy zła.

Raviolline jest siedzibą związkowców, gdzie szkoleni są mężczyźni w mniejszym stopniu kobiety. Płeć żeńska jest traktowana jak przedmiot seksualny przez wielu mężczyzn, chyba że jest się Milady jednego z Dwunastki Mistrzów. Dlaczego, więc Arienne przybywa do miejsca pełnego zasad, złego traktowania tylko po to by się ukryć przed złem?

Arienne jest szesnastoletnią czarodziejką, która pochodzi z Salamastru oraz można powiedzieć, że wywodzi się ze szlachetnego rodu. Kiedy zostaje przekazana w ręce Caris wie o związku tylko tyle, by wiedzieć, że nie chce przebywać w tym miejscu. Chwilę po przybyciu już wiem, że nie tak łatwo będzie jej przetrwać. Caris żeby ułatwić jej życie proponuje dziewczynie by została Milady. Tak też się staje, zostaje naznaczoną Lwem Mistrza Walk – Severo.

Pierwszą rzeczą, którą mam ochotę napisać to WOW. Zazwyczaj nie sięgam po książki polskich autorów, bo myślę, że poczuję się rozczarowana. Do tego też dziwnie się czuję czytając np. o Warszawie itd. Dlatego jestem mile zaskoczona debiutem dwóch przyjaciółek, które napisały 800 stronnicowy tom, który zachwyca.

Główne postacie intrygowały mnie cały czas, a szczególnie relacja między nimi. Arienne i Severo to dwa różne światy ona – krucha, goniąca do celu, lekko uparta; Severo – groźny, nieprzewidywalny ze swoją mroczną stroną. Jednak są też rzeczy, które łączą te dwójkę, jedną z nich jest taniec. Autorki w szczególny sposób ukazały romans między tą dwójką.

Jedynym minusem są przeskoki między jedno- i trzecio osobową narracją i trudno się w tym połapać. Jednak po pewnym czasie da się do tego przyzwyczaić.

Podsumowując książka jest zaskakująca, wciągająca w świat pełen intryg, magii. Jeśli raz się do niej przysiądzie trudno się od niej oderwać. Autorki bardzo dobrze wykonały swoją pracę.



Nawet nie wiecie jak się cieszę, że udało mi się napisać tą recenzję.

8 komentarzy:

  1. Bardzo mi się podobał ten debiut! :) Z niecierpliwością wyczekuję kolejnego tomu!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaintrygowałaś mnie recenzją :) Nie liczyłam, że to tak ciekawa historia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny debiut. Autorki znakomicie się rozkręcają ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten debiut jeszcze przede mną, ale widziałam już klika recenzji świadczących, że ksiązka jest świetna.
    Pozdrawiam,
    Zaczytana Wiedźma
    ZaczytanaWiedźma.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Kto wie, może kiedyś się skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń

© Kordelia| WioskaSzablonów | X | X | X |.